Wielka Orkiestra w SEN grała do końca!

Podobnie jak szkolne Casino, gdzie dyrektor spłukał się do ostatniej koszuli za sprawą ojca dwóch uczennic Grzegorza P. który okazał się królem szulerów przy stole do pokera. Wspomniany rodzic nie tylko wygrał w karty grubo ponad 100 euro w przerwach pomiędzy lekcjami języka hiszpańskiego dla średniozaawansowanych, ale i zdefraudował całą kwotę na rzecz podejrzanego o nieczyste operacje finansowe Jurka O. [end]Rzeczony Jerzy O. od lat posądzany jest i oskarżany o nielegalne finansowanie polskich szpitali z wyszczególnieniem zakupów sprzętu ratującego życie chorych dzieci oraz staruszków i to na grube miliony! O tempora o mores!Jeśli dodamy do tego, że Jerzy O. wciąga w swój proceder dzieci i młodzież oraz dorosłych w Polsce i na Świecie , a w Polskiej Szkole w Dublinie w tej intencji otworzono chyba pierwsze w historii WOŚP – owe Casino, gdzie można było spróbować swoich sił przy stole do pokera lub zagrać w ruletkę to mamy doczynienia z pełnym obrazem tego zadziwiającego i pięknego, a niepokojącego tak wielu – zajwiska.Po raz kolejny okazało się, że tylko wyobraźnia i czyste serca ludzi dobrej woli są w stanie wyznaczyć granice cudownego dzieła jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. To czas, który gromadzi wielu pozytywnie zakręconych ludzi. Dowody? Proszę bardzo! Tylko z podwórka Polskiej Szkoły SEN w Dublinie:1. Szkoła otwiera Casino. W Casinie wygrywają tylko i wyłącznie potrzebujące dzieci i starcy. Robin Hood i Janosik którzy mieli w swej działalności wyższe koszta własne i w dodatku do prowadzenia działalności filantropijnej używali przemocy pękają z zazdrości…. 2. W karty i ruletkę grali także nasi uczniowie wykazując się wielką znajomością tematu. Zdumieni dyrektor i nauczyciele, którzy wcielili się w rolę krupierów do dziś nie mogą wyjść z podziwu kto ich tego nauczył, bo na pewno nie szkoła! 3. Do SEN na WOŚP zawitał kierowca rajdowy ze swoim maleńkim samochodzikiem. 400 koni mechanicznych, 2,5 sekundy do setki i sto literków benzyny na sto kilometrów. Nikt przy zdrowych zmysłach nie wypuszcza się w takim autku na miasto, mając kilkadziesiąt kilometrów do przejechania, chyba że gra w Orkiestrze. Mistrzu dziękujemy! 4. Pani Marzena Panfil, mama naszych uczniów, która pracując w kawiarence w sobotę i w niedzielę wskoczyła do pierwszej trójki dublińskich wolontariuszy z dorobkiem przeszło 500 euro w swojej puszce. Pani Marzena jest znana z tego, że jest znana z dobrego serca, pomocnej dłoni i spontaniczności 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę. Pani Marzenka powoli pracuje na tytuł żywej legendy Polskiej Szkoły SEN w Dublinie. Do tego podejrzanego procederu wciąga również najbliższych krewnych…. 5. Trzy nasze harcerki Karolina, Emilia i Maja w słocie, deszczu i w słońcu oraz podmuchach porywistego wiatru przez 4 kolejne dni przemierzały Dublin i okoliczne wioski np. Swords kwestując na potrzebujących. Ach ta dzisiejsza młodzież!!! 6. Rodzice, nauczyciele, uczniowie z Polskiej Szkoły SEN, którzy nie pomni na groźby i ostrzeżenia płynące z ambon, sejmowych mównic i radiowego piernikowego eteru , (bo z telewizji to raczej nie) po raz kolejny dali się ponieść temu co dobre, piękne i szczere, piekąc ciasta, malując i zbierając twardą walutę zjednoczonej Europy w 2014 roku zgromadzili przeszło 2000 euro na WOŚP co daje około 10% całej kwoty zebranej w Dublinie. Kochani dziękujemy! Oczywiście za rok gramy ponownie i znów do samego końca!

Inne ciekawe newsy

Robert Moskwa w naszej szkole

Warsztaty aktorskie z Robertem Moskwą? Czemu nie! W naszej szkole wszystko jest możliwe Pan Robert, znany m.in. z seriali „M jak Miłość” czy „Ojciec Mateusz”, odwiedził nas w ubiegłą sobotę,

Rosną gwiazdy dziennikarstwa

Nasi uczniowie wyrastają na gwiazdy dziennikarstwa! Publikacje naszych aspirujących felietonistów ukazują sią regularnie w Nasza Gazeta w Irlandii i Magazyn MIR W najnowszym numerze Magazynu MIR ukazał się reportaż Iny