„Those days we are all Polish” – powiedział Prezydent USA Barak Obama na sesji Narodów Zjednoczonych w Waszyngtonie kilka dni temu. Nie inaczej było w słoneczne, niedzielne południe 18 kwietnia 2010 roku w centrum Dublina, gdzie tłumy Polaków, Irlandczyków i przedstawicieli innych narodowosci oddały hołd tragicznie poległym w katastrofie lotniczej w Smoleńsku. Wszyscy bylismy Polakami. Wszyscy pożegnalismy i opłakalismy Naszego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jego żonę Marię oraz innych Synów Polskiej Ziemi, którzy po 70 latach od zbrodni w Katyniu użyżnili swoją krwią tą nienasyconą ziemię…[end] Najpierw modlilismy się w goscinnym kosciele Dominikanów, gdzie na uroczystej mszy swiętej Ojciec Marek przypomniał niesmiertelne słowa naszego wieszcza Adama Mickiewicza: „Jesli my zapomnimy o Nich, Ty zapomnij o nas Boże Jedyny na Niebie”! Później kondukt żałobny strumieniami rozlał się po ulicach Dublina by pod Pocztą Główną na OConnel Street uformowć zwarte „morze ludzkich głów”, serc i dusz. Ciał i umysłów. Odczytano apel poległych. Werble i trąbka pożegnały Męczenników. Pózniej kondukt żałobny przeszdł ulicami Stolicy Irlandii, która w tym szczególnym momencie stała się stolicą Polski i Polaków. Dosłownie i w przenosni. W skupieniu bez pospiechu, przystając co chwila dotarlismy do Parku Pamięci gdzie zbudowalismy prowizoryczny ołtarz, złożylismy kwiaty i zapalilismy znicze. Na koniec zaspiewalismy „Jeszcze Polska nie zginęła”….a później zapadła cisza, był smutek i żal, rfleksja i zaduma….i zza chmur na kaprysnym irlandzkim niebie wyłoniło się słońce. Jak proroctwo, jak obietnica, jak nowa nadzieja……Relacja rte z Marszu Pamięci w Dublinie:http://www.rte.ie/player/#v=1070944http://www.rte.ie/2010/0418/kaczynskil_av.html?2738235,null,230Irishtimes:www.irishtimes.com/newspaper/breaking/2010/0418/breaking4.html
Początek roku szkolnego 2024/2025
Pierwsza sobota nowego roku szkolnego była intensywna, jak na rozpoczęcie w naszej szkole przystało! Uczniowie i nauczyciele szczęśliwie powrócili z wakacji, a niemogąc się doczekać wszystkich przygód edukacyjnych i nie